Brodziec samotny to indywidualista wśród innych brodźców: gnieździ się nie na ziemi, jak większość jego kuzynów, ale na drzewach. To upodobanie odzwierciedliło się w jego dawnej nazwie „stalugwa”.
Wykolejona stalugwa
O tantnisiu, co wiele może
Tantniś krzyżowiaczek nosi niewinnie brzmiącą nazwę, ale w istocie kryje się za nią jego niepohamowana żarłoczność, która uczyniła go wrogiem numer jeden hodowców warzyw kapustnych.
Treron — krewny terrorysty
Trerony – egzotyczni krewni naszych gołębi miejskich – noszą nazwę spokrewnioną z nazwą… trzęsidupki, czyli pliszki.
Łątka — fruwająca lalka
Pradawna nazwa drewnianych kukiełek zniknęła z naszego języka jako określenie zabawki, ale przetrwała w nazewnictwie zoologicznym. Dostały ją w spadku ważki równoskrzydłe.
Jak z raka zrobić wyraka
Racz nam powiedzieć, „raku”, co tam robisz w „wyraku”!
O czym rechoczą i kumkają żaba, kumak, huczek i rzekotka?
Żaba, kumak, rzekotka i huczek wyrechotały i wykumkały swoje imię. Ich dzieci zaś – kijanki – wzięły swoją nazwę od narzędzia do prania.
Krzyk kszyka
Choć „kszyk” brzmi jak „krzyk”, to krewnym jego nie jest.
Z gęsiego na swój język
Gdyby nazwa gęsi rozwinęła się zgodnie z regułami fonetycznymi, ptak ten ilustrowałby w naszych elementarzach literę „z”, a nie „g”, i onomatopeiczne pochodzenie jego nazwy nie byłoby dla nas takie oczywiste.